Drogi Marleyu - Czy mogę oddawać krew, jeśli palę trawkę?
Hej stary, mój dobry przyjaciel namówił mnie do oddania krwi. Czy mogę oddawać krew, jeśli palę trawkę? To jedyna rzecz, która mnie teraz powstrzymuje i nie wiem, czy moja krew może być użyta do pomocy innej osobie w potrzebie.
Czy mogę oddawać krew, jeśli palę trawkę?
Będę szczery, mam 23 lata i oddawanie krwi nigdy nie przeszło mi przez myśl - aż do zeszłego tygodnia. Mój kumpel, który mnie przekonał, nie musiał wiele mówić, żeby zainteresować mnie na tyle, żebym podjął działanie. Dyskutowaliśmy o tym, którym superbohaterem bylibyśmy, gdybyśmy mogli wybierać. Dla jasności, wybrałem Supermana, bo kto nie chciałby latać?! Ale to nie o to chodzi. Po tym jak powiedziałem Superman i on osiadł na Hulk, obaj daliśmy nasze głupie wysokie powody, a następnie, którzy aktorzy grali każdą postać najlepiej.
Wtedy powiedziałem coś, co sprawiło, że rozmowa potoczyła się w zupełnie innym kierunku. Zapytałem go, jak fajnie by było, gdybyśmy mogli być superbohaterami. Tak jakby, odkładając na bok hipotetyczne rozważania i bzdury, wyobrazić sobie życie z możliwością ratowania lub pomagania innym w potrzebie? Bez wahania odpowiedział: "Oddaj krew, stary. Boom - jesteś bohaterem." Takie proste, prawda?
MOGĘ BYĆ PRAWDZIWYM SUPERBOHATEREM?!
W tym momencie, z ręką na bongu i chcąc wziąć kolejnego bucha, zastanawiałem się, czy moja konsumpcja trawki nie pozwoli mi na oddanie krwi. Zdumiony tym, co właśnie powiedział i jednocześnie podekscytowany i zdenerwowany, upuściłem bonga i irracjonalnie krzyknąłem "CZY MOGĘ ODDAWAĆ KREW, JEŚLI PALĘ TRAWKĘ?!".
Pomysł bycia czyimś superbohaterem przy niewielkim wysiłku bardzo mnie podekscytował, ale też trochę zasmucił, wiedząc, że moje spożycie trawki może uniemożliwić mi bycie tym anonimowym bohaterem. Bo bądźmy szczerzy, jedyną rzeczą lepszą od bycia superbohaterem jest bycie anonimowym superbohaterem!
Marley, bądź ze mną szczery. Czy nadal jestem w stanie być czyimś Clarkiem Kentem? Czy może zrujnowałem swoje szanse na oddanie krwi?
Domyślam się, że moje pytanie ma wiele warstw i przepraszam, jeśli zamęczam cię zbyt wieloma - chcę być po prostu bezpieczny. Czy mogę oddać krew, jeśli palę tylko trochę trawki? Co jeśli przestanę palić na kilka dni? A może musiałbym przestać na tydzień lub nawet na miesiąc? Czy moja krew jest teraz skażona? Czy naprawdę za bardzo się nad tym zastanawiam? Zgaduję, że bez względu na wszystko, oddawanie krwi, gdy jestem na haju, nie wchodzi w grę i to jest w porządku!
-CHCĘ BYĆ BOHATEREM
Droga Wanna Be A Hero,
Po pierwsze, brawo dla ciebie i twojego kumpla z bonga za podjęcie naćpanej rozmowy o Clarku Kencie i Hulku i przekształcenie jej w poważną rozmowę o tym, jak ratować życie w niehipotetycznym otoczeniu. To fantastyczne, gdy ktokolwiek decyduje się na oddawanie krwi, ale zawsze jest to wyjątkowe, gdy nasza młodzież jest tym zainteresowana.
Czy możesz oddawać krew, jeśli palisz trawkę? Prosta odpowiedź brzmi: tak. Jeśli czytasz to i chciałeś tylko prostej odpowiedzi "tak" lub "nie", to masz ją. Tak, możesz oddawać krew, jeśli palisz zioło.
Jednakże, istnieje wiele czynników i wiele rzeczy, które należy wziąć pod uwagę przed udaniem się do lokalnej kliniki krwiodawstwa. Dotknąłeś wielu ważnych zmiennych, w tym tego, jak długo trzeba czekać, zanim będzie można bezpiecznie oddać krew. Zostaw to Marleyowi, aby spróbował udzielić Ci najlepszej możliwej odpowiedzi. Złamię również, którzy aktorzy byli najlepsi w swoich rolach jako Hulk i Superman. Nie prosiliście o to, ale nie mogę się powstrzymać. Jestem trochę superbohaterskim nerdem. Wracając do krwi i zioła - pozwólcie, że wam to wyjaśnię.
Czy mogę oddawać krew, jeśli palę trawkę?
Tak, nadal możesz być bohaterem. Osoba, która paliła wcześniej, a nawet taka, która regularnie pali bonga, może oddawać krew. Wierzcie lub nie, ale palenie trawki i oddawanie krwi nie wykluczają się wzajemnie.
Centra krwiodawstwa nie będą sprawdzać krwi pod kątem zawartości THC. Bardziej interesują je choroby zakaźne, które dyskwalifikują cię ze względu na możliwość przenoszenia tych chorób. Nawet jeśli regularnie ćpasz, nie powinieneś obawiać się oddawania krwi.
Niektóre osoby, które uważają, że siedzą na moralnej górze i etycznym piedestale twierdzą, że palacze trawki powinni trzymać się z dala od oddawania krwi. Ludzie ci uważają, że krew palacza marihuany jest skażona i nieodpowiednia dla dziecka, malucha lub niemowlęcia. Te myśli pochodzą z umysłów, które są niewykształcone w tej kwestii i prawdopodobnie ignoranckie na więcej niż jeden sposób. Powinny one być bardziej zaniepokojony tych, którzy cierpią z powodu wysokiego poziomu cholesterolu. Jeśli palacz trawki zostanie uznany za nieodpowiedniego dawcę, będzie to spowodowane brakiem kontroli nad niezdrowymi zachciankami, a nie THC w jego organizmie.
Czy istnieje określona ilość, którą można wypalić przed oddaniem?
Nie ma określonej ilości marihuany, którą możesz spożyć przed oddaniem krwi. Nie ma też określonego czasu, w którym powinieneś być "czysty" przed oddaniem krwi. Zalecałbym jednak odczekanie kilku godzin.
Oto dlaczego:
Twoje ciało metabolizuje THC do zestawu różnych substancji chemicznych, kiedy palisz zioło. Są to 11-OH-THC i 11-nor-9-carboxy-THC. 11-OH-THC jest psychoaktywny. Drugi z nich nie jest. Proces przekształcania 11-OH-THC w 11-nor-9-karboksy-THC może trwać kilka godzin, ale kiedy 11-OH-THC opuści twój organizm, nie będziesz już "na haju".
Kluczem jest upewnienie się, że wszystkie elementy psychoaktywne nie są już obecne w twoim krwiobiegu, zanim oddasz krew.
Dla tych, którzy się zastanawiają, THC opuszcza twój krwiobieg w pośpiechu w porównaniu z moczem. Nie porównuj oddawania krwi, kiedy palisz trawkę, do tego, czy zdałbyś test na narkotyki używając swojego moczu. To są dwie bardzo różne rzeczy.
Jaka jest najgorsza rzecz, która może się zdarzyć, jeśli oddasz krew z trawką w organizmie?
Ok, więc najgorszy scenariusz: Pojawiasz się i pytasz ich "Hej! Czy mogę oddać krew, jeśli palę zioło?". Upewniają się, że nie jesteś obecnie na haju i pobierają twoją krew. Uh oh - nie używają twojej krwi. To jest ABSOLUTNIE najgorszy scenariusz. Tak, będziesz czuł się gównianie, jeśli nie będziesz w stanie pomóc, ale nie wyrządzisz nikomu krzywdy, ani nie postawisz kogoś w niebezpiecznej sytuacji. Jeśli nadal jesteś niepewny i na ogrodzeniu, po prostu to zrób. Tak jak osoba, której Phil Knight powierzył wymyślenie ponadczasowego sloganu swojej marki, po prostu to zrób. Po prostu. Oddaj. Krew. Przy okazji, człowiek, który ukuł slogan Nike nazywa się Dan Wieden. Człowiek jest geniuszem. A z nazwiskiem, które brzmi jak WEEDEN, możemy założyć, że palił wtedy dobry towar, by pobudzić soki twórcze. O ile dobrze pamiętam, bardzo dobrze wypowiadał się na temat korzyści płynących z bycia usmażonym. Albo wypalony. Moja pamięć bywa czasem nieco zamglona.
Lou Ferrigno & Dean Cain
Wróćmy do tego, co zapoczątkowało tę całą rozmowę między tobą a twoim kumplem. Dałeś mi do myślenia...
Jasne, Henry Cavill ma ładną twarz, a Christopher Reeve jest legendą. To może być kontrowersyjne, ale nikt nie zbliża się do portretu Supermana w wykonaniu Deana Caina w Lois & Clark: The New Adventures of Superman. To znaczy, co za klasyka. Kto może zapomnieć moment w sezonie 4, kiedy postać Deana podjęła próbę przekonania Nowych Kryptończyków, aby pozwolili jemu i Lois pozostać obywatelami Ziemi po zniszczeniu Nor? Marley pamięta. Aktorskie kotlety pana Caina były w pełni widoczne w ostatnim sezonie serialu i podczas gdy inni, którzy przywdziali czerwoną pelerynę byli wspaniali, ilu z nich było tak dobrych przez prawie 100 odcinków? Żaden.
Jeśli chodzi o Hulka, debata zaczyna się i kończy na Lou. Lou Ferrigno JEST Hulkiem. Dyrektor castingu z oryginalnego serialu z 1978 roku miał najłatwiejszą pracę w Hollywood. Najlepszy i najtrafniejszy aktor, jaki kiedykolwiek zagrał swoją postać. Brawa dla Marka Ruffalo i Eda Nortona za ich pracę w roli zielonego olbrzyma, ale oni po prostu nie byli Lou. Co do Erica Bany, nie mam innego komentarza niż ten, że jego agent musi być jednym z najlepszych w grze, żeby załatwić temu człowiekowi stałą pracę, choć jego strona na IMDB wygląda jak lista "25 najgorszych filmów tego stulecia".
Ostatnie słowa Marley'a
Czy można oddawać krew, jeśli pali się trawkę? Tak, możesz i dziękuję, że pytasz. Nie pokazuj się w klinice naćpany jak Seth Rogen, a wszystko będzie w porządku. Pamiętaj, aby odczekać kilka godzin, aby elementy psychoaktywne bezpiecznie opuściły Twój organizm. Ponadto, jeśli pojawisz się z rękami pokrytymi pyłem z Dorito i złym przypadkiem chichotów, pielęgniarka i tak powie ci, żebyś poszedł do domu.
Oddawanie krwi jest gestem ratującym życie, a Twoja pojedyncza donacja może uratować nawet 3 życia. Ilu fikcyjnych superbohaterów może zgodnie z prawem uratować 3 życia na raz? Dodatkowo, możesz oddać krew do 6 razy w ciągu roku, co, jeśli moja matematyka jest poprawna, może uratować 18 istnień ludzkich w ciągu roku. Wyobraź sobie to? Wszystko to, co ratuje życie, a ty nadal możesz sobie popalać i nie musisz nawet prosić matki, żeby zrobiła ci pelerynę.